O pasji, inspiracjach, planach rozmawialiśmy z projektantką Olgą Idzik, właścicielką marki Cocho.
BB:Olga, od jak dawna zajmujesz się projektowaniem? Czy „od zawsze” wiedziałaś czym chcesz zajmować się w życiu?
OI:Projektowanie to moja pasja, ja się chyba z tym urodziłam, bo to jest ze mną od zawsze. Od 12 lat pracuje jako projektant, wszystkie moje życiowe wybory, decyzje są z tym związane, to moja pasja i życie.
BB:Projektujesz ubrania dla kobiet, czy sama potrafisz szyć? Czy w Twojej Rodzinie ktoś zajmował się modą?
OI:W mojej rodzinie babcia szyła, ale tylko dla nas, ja potrafię szyć i konstruować, ale ponieważ zajmuje się masowo produkcja kolekcji to szycie i konstrukcja zajmują się profesjonalne szwalnie.
BB:Jesteś laureatką konkursu Fashion Designer Awards dla młodych projektantów. Czy to był przełomowy moment w Twoim życiu zawodowym?
OI:Tak, zajęłam w finale 5 edycji II miejsce i przygoda z wielka moda zaczęła się na poważnie. To dodało mi skrzydeł, ale przede wszystkim otworzyło wiele drzwi, wykorzystałam to, zdobyłam kontakty stworzyłam markę i z tego żyję.
BB:W jaki sposób tworzysz swoje projekty? Rysujesz tradycyjnie na papierze czy projektujesz w komputerze? A może masz swoją wizję tylko w głowie i przekazujesz to np. krawcowej?
OI:Jestem projektantem starej szkoły, dlatego rysuje wszystko, ale projekty mam w głowie, rysunki są mi potrzebne abym mogla moja wizje pokazać na papierze mojemu zespołowi, konstruktorom i krawcowym.
BB:Gdzie szukasz inspiracji do nowych kolekcji?
OI:Wszędzie, naprawdę inspiruje mnie wszystko co nas otacza, ale najbardziej podróż i ludzie, właśnie wróciłam z Zanzibaru, z głową pełną pomysłów, wspaniały czas.
BB:Czym kierowałaś się przy tworzeniu ostatniej kolekcji?
OI:Moja kolekcja na jesień i zimę 2018/2019 to przede wszystkim multifunkcyjne, casualowe stylizacje, kolekcja jest tak skonstruowana by wszystkie modele pasowały do siebie, tworzyły spójne sylwetki i ubierały kobietę od rana do wieczora, w tej kolekcji dominują druki z motywem roślinnym, cieple stonowane kolory ziemi i tylko naturalne tkaniny, bawełna, jedwab, wełna i najwyższej jakości mieszanki wiskozy i modalu.
BB:Dla kogo jest Twoja kolekcja? Kim jest Twoja klientka?
OI:Moja klienta to każda z nas, która pracuje albo nie, podróżuje albo nie, po prostu żyje i robi to co lubi. Jest multifunkcyjną supermanką.
BB:Niedawno otworzyłaś butik w Warszawie. Jakie są Twoje plany na przyszłość? Czy planujesz kolejne butiki w innych miastach w Polsce?
OI:Tak już od czerwca zapraszam na Wiejską 11/2 , to moja duma, piękne i przyjazne wnętrze, lubię tu być i spotykać się z Klientkami, moimi biznesowymi partnerami właścicielami butików, którzy sprzedają Cocho w Polsce, kolekcja jest w 30 mutibrandach w Polsce. Oczywiście ale nie zapominam o moich dwóch flagowych butikach w Gdyni oraz w Lublinie. Moje plany na przyszłość?, to Rzym, Londyn i Dubrownik.